1939 -1945 | Tablica nr 7
Stalag IA Stablack
Po wybuchu wojny do wojska powołano zarówno kapelanów, jak i księży z rezerwy. I jedni i drudzy dostali się wraz ze swymi żołnierzami do niewoli. W efekcie, do obozu dotarło 21 księży belgijskich i 47 francuskich. Jednym z polskich kapelanów był ksiądz Antoni Miastkowski nr 46 766. Dalsze jego losy nie są znane. Mieli oni prawo odprawiać nawet codziennie nabożeństwo w różnych sektorach obozu.
Największy obóz jenieckiw Prusach Wschodnich
Pierwszą manifestacją solidarności jenieckiej było Boże Ciało 16 czerwca 1940 roku. Wykonali oni wówczas z posiadanego materiału ołtarze za główną bramą obozu i do nich zmierzała procesja. Poza tym, w niedziele i święta nabożeństwa odprawiano również w barakach, każda narodowość w swoim sektorze.
W Stalagu IA w pierwszych miesiącach 1941 roku kapelani francuscy mieli do swojej dyspozycji barak-kaplicę. Nie wszyscy księża pełnili obowiązki duszpasterskie. Najczęściej byli sanitariuszami. Polscy jeńcy mogli być obsługiwani tylko przez księży, rodowitych Niemców, którym zabroniono słuchania spowiedzi w języku polskim. Do ostatnich posług duszpasterskich umierającym jeńcom wyznaczeni byli jedynie księża cieszący się pełnym zaufaniem władz administracyjnych. 22 lipca 1943 roku wydano zarządzenie mówiące o tym, że Polacy mogą słuchać nabożeństw tylko w pierwszą niedzielę miesiąca. Jeśli chodzi o praktyki religijne Francuzów i Belgów, to nie obowiązywały ich tak ścisłe rygory.